Dopiero wróciłem z wyprawy do Bundesligi, więc awanturą o Wayne’a zająłem się z opóźnieniem. Odpuścić nie umiałem, w tej sprawie jednak nie tylko o nadpobudliwość mediów się rozbiega. Felieton do dzisiejszej „Gazety” przeczytacie tutaj, a cały nasz poniedziałkowy magazyn (jedyne wydanie w tygodniu leżące za ścianą płaczu) znajdziecie tu.