Całkiem niedawno ogłaszaliśmy ostateczny kres krajowej dominacji krakowskiego klubu, teraz nasza jedyna futbolowa potęga w XXI wieku zjeżdża na następny etap – znacznie bardziej ponury, być może z zagrożeniem samej egzystencji. Mój felieton do dzisiejszej „Gazety” przeczytacie tutaj. Leży za płatną ścianą.
PS A tutaj znajdziecie wywiad z Marcinem Dorną, szefem reprezentacji olimpijskiej, być może zwiastunem nadejścia nowego pokolenia trenerów, które zbliży naszą piłkę do europejskich standardów. Też za ścianą płaczu, ale też polecam.