Ładna zaleta piłkarza może być zarazem brzydką cechą prezesa. Napisałem o niej czołówkę sportu w dzisiejszej „Gazecie”, przeczytacie ją tutaj, leży płatną ścianą.
Blog Rafała Steca
Ładna zaleta piłkarza może być zarazem brzydką cechą prezesa. Napisałem o niej czołówkę sportu w dzisiejszej „Gazecie”, przeczytacie ją tutaj, leży płatną ścianą.