Wypadało wreszcie złożyć hołd tzw. ekstraklasie, która nie ulega presji współczesnego świata, nie czerpie ze złych wzorców, reprezentuje kapitalizm z ludzką twarzą. A skoro wypadało, to natrudziłem się i złożyłem. Felieton z dzisiejszej „Gazety” przeczytacie tutaj.