Czy losowania Ligi Mistrzów są ustawiane

Liga Mistrzów to oszustwo, blaga i kit

Ilekroć działacze FIFA czy UEFA ciągną kulki, tylekroć z internetów wyłania się ktoś, najczęściej anonimowy, kto zestaw par „znał wcześniej”. I nawet przedstawia dowody – choćby wpis na portalu społecznościowym z datą poprzedzającą ceremonię losowania, w którym podał jego wyniki. A ludzie baranieją, to wszak powszechna wiedza, że bez wszechoplatających spisków Ziemia by się nam rozpadła na kawałki, nic jest takie, jak nam się zdaje, a Kennedy’ego ukatrupili Aborygeni wpędzający innowierców w panikę dla czystej frajdy, to źli dzicy są po prostu.

Dziś też poobijały mi się o oczy podejrzliwie warknięcia, że UEFA wepchnęła Barcelonę pod koła Manchesteru City (albo odwrotnie), Twitterowe konto z podanymi wczoraj wieczorem parami 1/8 finału Ligi Mistrzów rozsiewali także regularni bywalcy mojego bloga. Wyglądało wiarygodnie – wykluczamy przecież, że administratorzy serwisu sami postanowili zaszkodzić futbolowym działaczom i umieścili po losowaniu antydatowane wpisy.

Wnerwiłem się, postanowiłem stracić parę chwil dla szczytnego, jak sądzę, celu uświadomienia ewentualnym zdezorientowanym, jak łatwo jest poudawać, że się „wiedziało”. I chwyciłem za liczydło.

Otóż dzisiejsze losowanie 1/8 finału Ligi Mistrzów było oczywiście losowaniem w sensie mocno ograniczonym. 16 drużyn generalnie można skojarzyć w 120 różnych par – wystarcza tu prościutka arytmetyka, to jak w lidze, w której runda składa się z 15 kolejek po 8 meczów. UEFA wyklucza jednak spotkania: a) rozstawionych z rozstawionymi; b) nierozstawionych z nierozstawionymi; c) klubów z tego samego kraju; d) klubów, które rywalizowały ze sobą w grupie. To zredukowało liczbę możliwych dziś do wylosowania par do ledwie 50, wyselekcjonowałem je w kwadrans. Tym razem było ich zresztą dość dużo, ponieważ zamiast kilku jednolitych skupisk wielodrużynowych (np. trzej przedstawiciele włoskiej Serie A), mieliśmy pojedyncze wysepki (grecką, turecką, rosyjską, francuską).

W tym momencie następuje niemiły dla mnie zwrot akcji, bo wtedy, gdy ja ślęczę nad demaskatorską notką, tajemniczy autor profilu FIFAFRAUDE przyznaje się do oszustwa i czyni moją robotę zbędną. Czytamy u niego, że w przededniu losowania założył konto „chronione” (nikt nie widzi ćwierknięć, jeśli nie uzyska akceptacji) i wpisał 50 możliwych par, a dzisiaj, gdy znał już wyniki, wykasował wszystkie niewylosowane. Dopiero wtedy zamyka tryb „chronione”. I już każdy może przejrzeć jego wczorajsze wpisy.

Co ważne, pojedyncze ćwierknięcie zawiera pojedyncze mecze. Dodaję już od siebie – gdyby FIFAFRAUDE chciał podawać pełne ośmiomeczowe zestawienia 1/8 finału, zaklikałby się na śmierć. Ich liczba idzie w tysiące, do jej precyzyjnego ustalenia potrzeba już bardziej skomplikowanego skryptu. W minionym roku zabawił się w to „Der Spiegel” – porachował, że istnieją 5463 prawdopodobne warianty 1/8 finału. A trochę łatwiej napisać (i potem wykasować) 50 komunikatów niż 5463 komunikaty.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s