Nawet w Anglii powariowali i dymisja goni dymisję, a o sensowne uzasadnienie dymisjonujący nie zawsze się kłopotają. Mój ostatni w 2013 roku felieton do poniedziałkowej „Gazety Wyborczej” znajdziecie tutaj.
Blog Rafała Steca
Nawet w Anglii powariowali i dymisja goni dymisję, a o sensowne uzasadnienie dymisjonujący nie zawsze się kłopotają. Mój ostatni w 2013 roku felieton do poniedziałkowej „Gazety Wyborczej” znajdziecie tutaj.