Taka tam osobliwa i dająca do myślenia opowieść o saneczkarzu, który nie widział śniegu, księżniczce, mocy kokosa oraz marketingu partyzanckim. Mój felieton z dzisiejszej „Gazety Wyborczej” przeczytacie tutaj.
Blog Rafała Steca
Taka tam osobliwa i dająca do myślenia opowieść o saneczkarzu, który nie widział śniegu, księżniczce, mocy kokosa oraz marketingu partyzanckim. Mój felieton z dzisiejszej „Gazety Wyborczej” przeczytacie tutaj.