Pisałem ten felieton, jakby był ostatnim do poniedziałkowej „Gazety Wyborczej” – dlatego wyszedł trochę niepoukładany. Do lektury zapraszam tutaj.
Blog Rafała Steca
Pisałem ten felieton, jakby był ostatnim do poniedziałkowej „Gazety Wyborczej” – dlatego wyszedł trochę niepoukładany. Do lektury zapraszam tutaj.