Wydawało się, że najgorsze minęło, że po długich latach bezwzględnych prześladowań polskich piłkarzy zachodni świat zacznie na nich stawiać, ba, mieliśmy powody, aby odnieść wrażenie, że w zachodnim świecie nastała wręcz na polskich piłkarzy moda. Łudziliśmy się. Naszych znów szykanują. Mój felieton do dzisiejszej „Gazety Wyborczej” przeczytacie tutaj.