Stadionowy zapiewajło z megafonem Wojciech Hadaj ryczy do kibiców Górnika Zabrze, że nie zdobędą mistrzostwa przez 200 lat.
Napastnik Orlando Sa schodzi z boiska w trakcie gry wbrew woli trenera, a po meczu nie przychodzi na dekorację.
Skrzydłowy Michał Kucharczyk po strzeleniu gola biegnie do rezerwowych z Zabrza, żeby im nawymyślać.
Obrońca Jakub Rzeźniczak ciska medalem za wicemistrzostwo Polski w murawę.
Trener Henning Berg, który lubi uczyć nas manier z wyższych cywilizacji piłkarskich, zapomina pogratulować tytułu Lechowi Poznań.