A może nawet – ile znaczy Polska, w wokółolimpijskich dyskusjach słychać, że dotykamy kwestii dla nadwiślanina najdonioślejszych. Też zabrałem głos, w felietonie do poniedziałkowej „Wyborczej”, który przeczytacie tutaj.
Blog Rafała Steca
A może nawet – ile znaczy Polska, w wokółolimpijskich dyskusjach słychać, że dotykamy kwestii dla nadwiślanina najdonioślejszych. Też zabrałem głos, w felietonie do poniedziałkowej „Wyborczej”, który przeczytacie tutaj.