Fajnie widzieć amsterdamski klub w finale europejskiego pucharu – jutro zagra z Manchesterem United – i fajnie widzieć jego powrót do przeszłości. Pięknej przeszłości. W cotygodniowym felietonie do sławię Ajax nie za kult młodości, lecz za wierność tradycji. Przeczytacie go tutaj.