Napastnik Bayernu znów się odezwał i znów, jak po poprzednim sezonie, narobił rabanu. Robert Lewandowski właśnie osiągnął najwyższy stopień megagwiazdorskiego wtajemniczenia. Mój cotygodniowy felieton do „Gazety” przeczytacie tutaj.
Blog Rafała Steca
Napastnik Bayernu znów się odezwał i znów, jak po poprzednim sezonie, narobił rabanu. Robert Lewandowski właśnie osiągnął najwyższy stopień megagwiazdorskiego wtajemniczenia. Mój cotygodniowy felieton do „Gazety” przeczytacie tutaj.