Kalidou Koulibaly i Mohamed Salah, czyli wstrząsy niemetaforyczne, ale realne, zmierzone przez czujniki sejsmiczne. W cotygodniowym felietonie podejmuję jeden z ulubionych tematów – losowość w futbolu, wpływ mikrozdarzeń i zbiegów okoliczności na wyniki całych sezonów. Przeczytacie go tutaj.