Pomroczność Czesława Michniewicza

Nie konfabuluję, nie zasłaniam własnych rozterek tanią figurą retoryczną: w przededniu wyniesienia Czesława Michniewicza na najbardziej prestiżowe stanowisko w polskiej piłce nożnej zadzwonił do mnie znajomy z pytaniem, jak powinien się teraz zachować. Co począć z przywiązaniem do drużyny oddanej właśnie komuś, kto budzi jego gwałtowny etyczny sprzeciw, nawet wstręt. Życzyć jej klęsk, by możliwie […]

Czytaj dalej Pomroczność Czesława Michniewicza