W felietonie do poniedziałkowej „Gazety Sport.pl Ekstra” nie zajmuję się wadliwością bądź niewadliwością ustawy hazardowej, nie zajmuję się też tym, kogo karać, a kogo nie, pomijam nawet cyniczne kiwanie polskiego prawa przez Bońka – na potrzeby chwili mogę sobie wręcz wyobrazić, że nie istnieją u nas żadne ograniczenia reklamy zakładów sportowych.
Nawet wówczas pozostanie jednak wątpliwość, czy piłka nożna powinna propagować hazard. A zwłaszcza – czy powinien propagować go prezes PZPN. Felieton przeczytacie tutaj.